tag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post4410419244486749397..comments2024-03-21T18:15:02.104+01:00Comments on Czajka: Malabrigo, Chianti, chiantiCzajkahttp://www.blogger.com/profile/08788688940687400349noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-2116793548883335292017-10-24T18:22:21.553+02:002017-10-24T18:22:21.553+02:00Miło mi,. :) Piszmy do siebie bez pań, jak to w in...Miło mi,. :) Piszmy do siebie bez pań, jak to w internecie. :)<br />Filiżanki to nałóg, niestety, chociaż ostatnio utrzymuję prawie stały stan posiadania. Do dziergania najlepsze audiobooki. Jedynie to jestem w stanie pogodzić. Pozdrawiam serdecznie!Czajkahttps://www.blogger.com/profile/08788688940687400349noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-68094015262217454752017-10-24T18:19:51.838+02:002017-10-24T18:19:51.838+02:00Dziękuję! No, teraz pogoda się ustabilizowała w ch...Dziękuję! No, teraz pogoda się ustabilizowała w chmurach i we mgle. Co zrobić - jesień. :) Pozdrawiam ciepło!Czajkahttps://www.blogger.com/profile/08788688940687400349noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-40832931772344456532017-10-24T15:28:16.255+02:002017-10-24T15:28:16.255+02:00Odnajduję w Pani bratnią duszę. To nie tylko kwest...Odnajduję w Pani bratnią duszę. To nie tylko kwestia zamiłowania do dziergania i literatury (choć u mnie to niestety nie daje się pogodzić w tym samym czasie. Kto mnie nauczy?!), ale i do pięknych filiżanek. Znakomite udziergi.Mej (woolloop.pl)https://www.blogger.com/profile/05792250794625755222noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-63132443246777295742017-10-19T13:44:27.432+02:002017-10-19T13:44:27.432+02:00Czytać Twoje wpisy to przyjemność w najczystszej p...Czytać Twoje wpisy to przyjemność w najczystszej postaci :-) U mnie słonecznie jest od poniedziałku i o ile przez pierwsze dwa dni słońce dawało miłe ciepło, to to wczorajsze już nie, wczoraj tylko świeciło, dziś pewnie jest podobnie, wkrótce to sprawdzę.Annette ;-)https://www.blogger.com/profile/02270523560998614413noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-27058527761678569692017-10-16T18:26:18.107+02:002017-10-16T18:26:18.107+02:00Wiesz jak to jest, chwila nieuwagi w necie i masz ...Wiesz jak to jest, chwila nieuwagi w necie i masz piękny zestaw. ;))<br />Mayle'a bardzo lubię - było słońce, humor i sporo obserwacji. No i dużo wina. <br />To prawda, za długo nie można w jednym typie książek siedzieć. :)Czajkahttps://www.blogger.com/profile/08788688940687400349noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-77536265442451373412017-10-16T13:23:37.361+02:002017-10-16T13:23:37.361+02:00Zestaw masz cudny: piękne moteczki, książka i chci...Zestaw masz cudny: piękne moteczki, książka i chciałoby się powiedzieć ... chianti, a tu jednak nie, tutaj herbatka (też lubię) . Po tych książkach Petera Mayle'a to jakiś wysyp się zrobił tego typu literatury. Te jego przeczytałam, potem czytałam książki Frances Mayes o życiu w Toskanii, potem bodajże Stephen Clarke pisał "Merde! rok w Paryżu" i tak dalej. Aż mnie to trochę znudziło, bo to raczej wszystko było o perypetiach cudzoziemców w nowym kraju niż o samym miejscu. A tak swoją drogą to moda w literaturze też panuje , jak wszędzie indziej, jak jeden coś napisze co się dobrze sprzedaje , to tłumy innych pisarzy za nim podążają . Knitolog w podróżyhttps://www.blogger.com/profile/11160212340239945578noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-31644639366658377822017-10-15T21:37:57.637+02:002017-10-15T21:37:57.637+02:00Szkoda, ale zawsze trochę jednak się przebiło. :)
...Szkoda, ale zawsze trochę jednak się przebiło. :)<br />Trochę się martwię, bo ja nie jestem taką perfekcjonistką i nie panuję za bardzo nad kolorami. Chyba się zdam po prostu na to, co kłębek przyniesie. :)Czajkahttps://www.blogger.com/profile/08788688940687400349noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-12604802806287804832017-10-15T21:27:52.824+02:002017-10-15T21:27:52.824+02:00Prawie jest - brakuje mu dziesięć centymetrów. :) ...Prawie jest - brakuje mu dziesięć centymetrów. :) Wolałabym najpierw go skończyć i mieć jedną robótkę, ale nie wiem czy wytrzymam. :)<br />Pozdrawiam serdecznie!Czajkahttps://www.blogger.com/profile/08788688940687400349noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-87907617266686692192017-10-13T19:43:38.621+02:002017-10-13T19:43:38.621+02:00 Tytuł ksiażki w tak ponure i deszczowe dni (przyn... Tytuł ksiażki w tak ponure i deszczowe dni (przynajmniej u nas)musi dodawać optymizmu, że tego słońca i my się doczekamy. Widocznie musiałaś siegnąć akurat teraz, akurat po tą książkę, aby przypomnieć o odłożonej tak ładnej włóczce. Logicznie myśląc przychodzę do wniosku, że dwukolorowy koc już udziergany. Czy tak jest? Pozdrawiam . Honoratahttps://www.blogger.com/profile/06524394731620626593noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-18537784590772181592017-10-12T16:36:34.318+02:002017-10-12T16:36:34.318+02:00Szkoda, że tak mało było Toskanii w tej Toskanii, ...Szkoda, że tak mało było Toskanii w tej Toskanii, bardzo lubię czytać o tym, jak bohaterowie rozsmakowują się w jedzeniu, jak zanurzają się w krajobraz. Ale chociaż przyniosło Ci to inspirację do nowego sweterka, lektura nie całkiem na marne! *^v^* Kolory włóczki piękne, ciekawe jak to się będzie układać w robótce, czekam na efekt końcowy!Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-32515608814676858802017-10-12T08:20:42.030+02:002017-10-12T08:20:42.030+02:00Dziękuję. :) Wcale się nie dziwię. Do ogródka Pete...Dziękuję. :) Wcale się nie dziwię. Do ogródka Petera Mayle'a potrafił wejść jakiś turysta/wielbiciel i nawet nie mówiąc dzień dobry kazał sobie pokazywać ów słynny stół. Ale też fikcja śmiesznie działa - z kamienicy, w którym pani Musierowicz ulokowała swoich bohaterów, jej mieszkańcy musieli się wyprowadzić, bo nie mogli wytrzymać nieustannych dzwonków do drzwi. Hy, sama sobie zrobiłam zdjęcie przed kamienicą i weszłam do środka (ale wtedy już była tam kawiarnia, to mnie usprawiedliwia).<br />Sława i popularność ma swoje cienie - niedawno słyszałam historię, jak to Picasso wszedł w czasie swojego pobytu w W-wie do zwykłego mieszkania i namalował na ścianie gołąbka. Właściciele (a raczej lokatorzy) po pewnym czasie go zamalowali - nie wytrzymali sławy. No, teraz mogliby nieźle zarobić, chociaż ścianę trudno sprzedać. Turyści i wielbiciele są straszni. :)Czajkahttps://www.blogger.com/profile/08788688940687400349noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-70512018797357174132017-10-12T08:10:05.179+02:002017-10-12T08:10:05.179+02:00Poproszę gŁosia, żeby przetłumaczyła:) Tak swoją d...Poproszę gŁosia, żeby przetłumaczyła:) Tak swoją drogą tego typu książki/filmy są często znienawidzone przez tubylców. Tak było np. z cyklem Petera Mayle`a o Prowansji, który spowodował lawinowy najazd Anglików i z filmem Disneya, po którym Amerykanie zdewastowali Lofoty:))Wojciech Gotkiewiczhttps://www.blogger.com/profile/10371179247035054233noreply@blogger.com