tag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post4572384499823758827..comments2024-03-21T18:15:02.104+01:00Comments on Czajka: Chleby, rudziki i ogrodyCzajkahttp://www.blogger.com/profile/08788688940687400349noreply@blogger.comBlogger33125tag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-25442680363428704422020-06-29T07:24:36.481+02:002020-06-29T07:24:36.481+02:00No bo toposy książkowe nigdy się nie starzeją. A p...No bo toposy książkowe nigdy się nie starzeją. A pikanie modemów miało swój urok. Ja pamiętam czasy, kiedy w Internecie nic nie było. Korzystałam tylko z poczty. :DCzajkahttps://www.blogger.com/profile/08788688940687400349noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-43939691054867174572020-06-26T22:51:51.678+02:002020-06-26T22:51:51.678+02:00Tak! Przeczytałam o tym na blogu "Mały pokój ...Tak! Przeczytałam o tym na blogu "Mały pokój z książkami" i zaraz obejrzałam. Chyba widziałam już kiedyś ten film, ale prawie nic z niego nie pamiętałam, zaskoczyło mnie, jaki jest sympatyczny, ciepły i w ogóle się nie zestarzał, choć internet wygląda dziś zupełnie inaczej. :)emkawu98https://www.blogger.com/profile/04460990837207371061noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-18512243449745443132020-06-23T14:35:15.389+02:002020-06-23T14:35:15.389+02:00:D
O Zaczarowanych baletkach słyszałam - chyba czy...:D<br />O Zaczarowanych baletkach słyszałam - chyba czytałam nawet - w mojej ulubionej komedii romantycznej "Masz wiadomość", której akcja toczy się w księgarni :)<br />Czajkahttps://www.blogger.com/profile/08788688940687400349noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-61060899271647829662020-06-07T09:34:23.372+02:002020-06-07T09:34:23.372+02:00Mam takusieńki "Tajemniczy ogród"! Natom...Mam takusieńki "Tajemniczy ogród"! Natomiast "Małą księżniczkę" postanowiłam jednak kupić nową, bo egzemplarz z domu rodzinnego się sypie i boję się, że nie przetrwa kolejnego pokolenia czytelniczek. Za to zupełnie nieoczekiwanie odkryłam coś z brytyjskiej klasyki, co z tajemniczych powodów mnie w dzieciństwie ominęło, mianowicie "Zaczarowane baletki". Trafiłam na ten tytuł szukając czegoś o balecie, bo moja córka, jak wiele małych dziewczynek, uwielbia balet (a w dobie pandemii to w ogóle oglądamy różne balety na okrągło, a ona tańczy...). Okazało się, że córka jest troszkę jeszcze na to za mała i nie wszystko rozumie, ale i tak domagała się czytania codziennie kolejnych rozdziałów. natomiast ja nie jestem ani za mała, ani za duża i bardzo mi się spodobało. ;) Aha, wbrew tytułowi, nie ma tam żadnych zaczarowanych baletek, ani w ogóle żadnych czarów. Teraz muszę obejrzeć film!emkawu98https://www.blogger.com/profile/04460990837207371061noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-10745619903563786912020-05-13T18:03:20.657+02:002020-05-13T18:03:20.657+02:00To prawda! Na szczęście te moje niewyrośnięte smak...To prawda! Na szczęście te moje niewyrośnięte smakują całkiem nieźle. Czajkomąż pyta, czy na urlop upiekę :)<br />Dzięki i pozdrawiam!Czajkahttps://www.blogger.com/profile/02022742656345945588noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-66493674758910919722020-05-13T12:28:38.267+02:002020-05-13T12:28:38.267+02:00Nawet najmniej wyrośnięty domowy chlebek jest pysz...Nawet najmniej wyrośnięty domowy chlebek jest pyszniejszy od sklepowego :) A zapach w domu - obłędny! Trzymam kciuki za dalsze wypieki :)Aleksandrahttps://www.blogger.com/profile/03762904514998244914noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-44056094034290242022020-05-12T07:23:19.158+02:002020-05-12T07:23:19.158+02:00Od początku właśnie nastawiałam się na proces piec...Od początku właśnie nastawiałam się na proces pieczenia, więc byłam przygotowana na niewyrastanie. To prawda, zakwas z czasem nabiera sił, dlatego jest tak cenny. Dla mnie najlepszą miarą jest mój mąż, który nie jest z charakteru dyplomatyczny. Widzę jednak, że szykuje sobie kanapki z mojego chleba, więc nie jest źle. Dzisiaj nowy przepis i już zaczyn się w misce zaczynia. :)<br />Dziękuję bardzo! Pozdrawiam serdecznie. :)Czajkahttps://www.blogger.com/profile/08788688940687400349noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-85027495040829045762020-05-12T01:37:57.367+02:002020-05-12T01:37:57.367+02:00Piekna ksiazka, nostalgiczne wspomienia dziecinstw...Piekna ksiazka, nostalgiczne wspomienia dziecinstwa dla mnie :) Chlebek tez zaczelam wypiekac i jest coraz lepiej, pierwszy by strasznie twardy, ale juz teraz smakuje i ladnie rosnie. Podobno im dluzej masz tez zakwas i dokarmiasz , to chleb coraz lepszy wychodzi, takze nie mozna zniechecac sie pierwszymi niepowodzeniami:) Cudna ta chuste zrobilas:) Pozdrawiam Moniko. Kamillahttps://www.blogger.com/profile/12001480854335362575noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-27173616738284963082020-05-11T14:37:55.963+02:002020-05-11T14:37:55.963+02:00Też mi było szkoda czasu, ale na pocieszenie są na...Też mi było szkoda czasu, ale na pocieszenie są najlepsze. No i kiedy się pocieszać, jak nie teraz?<br />U mnie z kolei jest cały rok zbyt ciepło, mam zawsze bluzki z krótkim rękawem i wiskozowe spodnie. No i koca nie mogę używać do czytania, ale trudno. <br />Takie coś też się nazywa chlebem z kefirem. W ogóle takie własny wypiek prosto z pieca jest zawsze najlepszy :)<br />Dziękuję i pozdrawiam gorąco!Czajkahttps://www.blogger.com/profile/08788688940687400349noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-86439398659098433972020-05-11T14:18:33.939+02:002020-05-11T14:18:33.939+02:00Też czasami mam ochotę na powtórkę książek z dziec...Też czasami mam ochotę na powtórkę książek z dzieciństwa, ale zawsze ileś tam jeszcze "nieczytanych" czeka w kolejce, i tak odchodzę od zamiarów. Chusta duża jest w sam raz do owinięcia się przy zmiennej wiosennej aurze. U nas w mieszkaniu jest okropnie zimno i ciagle chce się w coś zawinąć. A w produkcji cjleba, to już jesteś mistrzem w porównaniu ze mną. Gdy kończą się nam chlebowe zapasy ze sklepu, to wrzucam do misy mieszankę mąki pszennej zwykłej i gruboziarnistej, łyżeczkę proszku do pieczenia, wlewam kefir, zagniatam ciasto i piekę takie coś, co u nas zjada się bardzo szybko. ( i nawet nazywamy to chlebem). Pozdrawiam serdecznie i życze radości z odkrywania nowych smaków chlebowych. Honoratahttps://www.blogger.com/profile/06524394731620626593noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-56587154461687589112020-05-11T14:02:35.834+02:002020-05-11T14:02:35.834+02:00No tak, książka jednak musi mieć swój moment (nie ...No tak, książka jednak musi mieć swój moment (nie oznacza to, że każda się doczeka), ja miałam dwa podejścia do Ani z Zielonego Wzgórza. Pierwszy raz zaczęłam po prostu za wcześnie i nie mogłam się przebić przez ten ozdobny język. Jak się cieszyłam, kiedy dałam Ani drugą szansę - na szczęście byłam jeszcze wczesną nastolatką.<br /><br />Piecze, to znaczy piec to on w ogóle nie piecze, ale wyrabia. Wczoraj właśnie z nim piekłam chleb mieszany. Umie też robić zakwas, ale szczerze mówiąc, robienie w nim zakwasu to trochę przerost formy nad treścią. <br />Chleby żytnie (raptem dwa do tej pory) robiłam ręcznie, bo je się tylko miesza łyżką. Czajkahttps://www.blogger.com/profile/08788688940687400349noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-60410969140826403022020-05-11T13:44:19.218+02:002020-05-11T13:44:19.218+02:00Czekam aż zakwas się wzmocni, a mimo że plenerów z...Czekam aż zakwas się wzmocni, a mimo że plenerów za bardzo nie używam, to czasem mniej dziergam :)Czajkahttps://www.blogger.com/profile/08788688940687400349noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-73404225361827501602020-05-11T13:41:16.942+02:002020-05-11T13:41:16.942+02:00"Panno Mary kapryśnico..." - już nie pam..."Panno Mary kapryśnico..." - już nie pamiętam, czy to z powodu tego wersu (swego czasu ojciec mówił na mnie Mary, czego nie znosiłam), czy z jakiegoś innego (jako piątoklasitka leżałam w szpitalu i prawie dorosła kuzynka przyniosła mi tam tę książkę), moje pierwsze podejście do "Tajemniczego ogrodu" było nieudane i przez długi czas nie chciałam o tym tytule słyszeć. Było tak do momentu, w którym mój siostrzeniec został uczniem piątej klasie, a że w ramach nadrabiania szkolnych zaległości czytam wszystkie lektury, jakie omawiają w szkole dzieci mojej siostry, to sięgnęłam i po tę i... bardzo miło się nią rozczarowałam i to do tego stopnia, że przeczytałam ją jeszcze raz, gdy była lekturą mojej siostrzenicy. Teraz lubię ją tak samo jak "Kochane kłopoty", które kiedyś namiętnie oglądałam starając się nie przegapić żadnego odcinka. <br /><br />To Thermomix chlebka nie piecze?Annette ;-)https://www.blogger.com/profile/12730160164519833858noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-41199988623278292972020-05-10T19:09:14.799+02:002020-05-10T19:09:14.799+02:00Żytni też mi kiedyś nie urósł, ale smakował dobrze...Żytni też mi kiedyś nie urósł, ale smakował dobrze.<br />Ja nieco zwolniłam z robótkami, bo wiosna wzywa w plenery...<br />jotkahttps://www.blogger.com/profile/03898799417107189555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-3162048438306231392020-05-10T16:36:54.893+02:002020-05-10T16:36:54.893+02:00Wczoraj smażyłam naleśniki na zakwasie dobre. :)Wczoraj smażyłam naleśniki na zakwasie dobre. :)Czajkahttps://www.blogger.com/profile/02022742656345945588noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-16281616163423390402020-05-10T08:31:24.930+02:002020-05-10T08:31:24.930+02:00Przyłączę się z boczku do dyskusji specjalistek. U...Przyłączę się z boczku do dyskusji specjalistek. U mnie w domu wypiekiem chleba z zakwasu czy czegokolwiek innego zajmuje się mój Latający. On jest z opcji wyrzucaczy nadmiaru zaczynu, ale ogólnie to jest z tych, których strasznie gryzie sumienie, gdy jedzenie się marnuje. Ostatnio więc znalazł przepis na internecie i z tego nadmiaru, tylko dodał jakiś ziarek i przypraw, usmażył na patelni takiego jakby podpłomyka. Pycha było, chociaż tłuste, bo dużo mu się oliwy chlusło.Agniechahttps://www.blogger.com/profile/04493728019574464691noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-14107857542944057632020-05-10T08:26:16.703+02:002020-05-10T08:26:16.703+02:00No popatrz. Kubusia Puchatka przeczytałam dopiero ...No popatrz. Kubusia Puchatka przeczytałam dopiero w latach studenckich. Życie moje zostało więc zdeformowane brakiem przyswojenia tej jakże ważnej lektury w odpowiednim wieku. :-DAgniechahttps://www.blogger.com/profile/04493728019574464691noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-71855320351002721192020-05-09T14:54:42.844+02:002020-05-09T14:54:42.844+02:00Można do lodówki i uśpić, ale tak codziennie odkła...Można do lodówki i uśpić, ale tak codziennie odkładać porcję do lodówki?... To tam miejsca zabraknie! ^^*~~ Jak nie piekę przez dwa dni to dokarmiam minimalną ilością, jak mam piec to większą. U mnie też są dwie osoby a piekę chleby co dwa, trzy dni, jakoś nie mam resztek na bułkę tartą... *^W^*Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-70201223527796914502020-05-09T14:08:30.837+02:002020-05-09T14:08:30.837+02:00Można do lodówki, a ja zaraz smażę naleśniki na za...Można do lodówki, a ja zaraz smażę naleśniki na zakwasie. Zobaczymy co to wyjdzie :)<br />Dla mnie chyba też na dwie osoby byłoby za dużo chleba. Czajkahttps://www.blogger.com/profile/02022742656345945588noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-21463447457380807912020-05-09T11:12:24.679+02:002020-05-09T11:12:24.679+02:00paninadpolami, na etapie pieczenia chleba to ja te...paninadpolami, na etapie pieczenia chleba to ja też wszystko odmierzam dokładnie, to oczywiste! <br />Czajko, trafiam na Sieci na pomysły, co zrobić z tym odrzuconym zakwasem, jakieś placki z ziołami i inne, ale ja też nie umiem się pozbywać, szczególnie jedzenia, a nie chce mi się codziennie kombinować, co zrobić z resztką zakwasu... Żyje sobie szczęśliwy w słoiku, dokarmiam czasami mniejszą ilością mąki i wody, czasami większą, i wybieram, ile mi potrzeba do chleba, a jak przez moment miałam dwa słoje do pełna, to oddałam drugi przyjaciółce! ^^*~~Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-35660999480798288132020-05-09T07:44:13.507+02:002020-05-09T07:44:13.507+02:00Mnie się bardzo podoba ta przemiana Mary, bo ja uw...Mnie się bardzo podoba ta przemiana Mary, bo ja uwielbiam wszystkie przemiany (na lepsze oczywiście).<br />Ech tam, jesteście po prostu piekarzami z technologią. :) U mnie w Zgierzu, w moim pobliżu właśnie podobnie jak w Niemczech - jeden chleb bardzo dobry, ale tylko jeden. A ja tak mam chęć na ziarenka, różne mąki, razowce i takie ekstrawagancje :)<br />Ja też mam w planie właśnie różne mieszanki, mam mąkę orkiszową, mam też kaszę gryczaną i płatki owsiane, które można przerobić na mąkę (w Thermomiksie to też jest fajne, że nie muszę kupować tych wszystkich mąk). Przepisów i konfiguracji jest cała masa, mam nadzieję nie ustać w poszukiwaniach swoich ulubionych chlebów.<br />Dziękuję bardzo!<br />Tak, wszystkie sezony na Netfixie. Pozdrawiam serdecznie!Czajkahttps://www.blogger.com/profile/08788688940687400349noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-89543033230657566332020-05-09T06:25:48.690+02:002020-05-09T06:25:48.690+02:00"Tajemniczy ogród", co to była za książk..."Tajemniczy ogród", co to była za książka! Ile w niej magii, tajemniczości, którą do tej pory bardzo lubię. <br />Chleb pieczemy sami od naszego wyjazdu do Niemiec. Ale my to dopiero jesteśmy ignorantami, bo pieczemy w maszynie do chleba na drożdżach. Wszystko wrzucamy do maszyny wieczorem, nastawiamy na konkretną godzinę i rano budzi nas zapach świeżutkiego chleba. Tutaj mąka żytnia nie dość, że jest piekielnie droga, to jest dużo cięższa i dajemy jej mniej. Pieczemy chleb mieszany pszenno-żytni.<br />Kiedy oglądałam chustę u Kreatywnej nie przypadł mi do gustu. Twoja kolorystyka bardzo mi się podoba.<br />A o serialu nie słyszałam. Jest na Netflixie?danonkhttps://www.blogger.com/profile/00596743178697113292noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-28405156592164709022020-05-09T05:38:19.841+02:002020-05-09T05:38:19.841+02:00Tak! Dzięki, zapiszę sobie. Lata 50 - to może być ...Tak! Dzięki, zapiszę sobie. Lata 50 - to może być pięknie. :)Czajkahttps://www.blogger.com/profile/02022742656345945588noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-6612596346732550132020-05-09T05:37:02.662+02:002020-05-09T05:37:02.662+02:00Moja babcia zajmowała się pieczeniem chleba, ale k...Moja babcia zajmowała się pieczeniem chleba, ale kiedy żyła, to byłam przekonana, że chleb piecze się tylko wtedy, kiedy nie ma sklepu. No ale w tamtych czasach było sporo małych piekarni z naprawdę dobrym chlebem. Nigdy więc babci o chleb nie pytałam.<br />Ja się nie zrażam, wiem że zakwas młodziutki, faktycznie mogłam zacząć od łatwiejszego, ale jakoś urzekły mnie filmiki Tomka Łacha i za jego przepisem poszłam. <br />W drugim chlebie mam 720 i 2000 - jest wyższy i też bardzo dobry. <br />Teraz spróbuję mieszany pszenno żytni z małym dodatkiem drożdży.<br />Dziękuję!<br />Żakard nie jest taki trudny - ja się uczyłam od Intensywnie Kreatywnej :)Czajkahttps://www.blogger.com/profile/02022742656345945588noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3367696493137234911.post-72633486787303769952020-05-09T05:27:37.742+02:002020-05-09T05:27:37.742+02:00Omatko, chciałabym już być taką ignorantką jak Ty!...Omatko, chciałabym już być taką ignorantką jak Ty! Mam nadzieję, że mnie to czeka, na razie jestem uważną neofitką. Godziny karmienia i mieszania już mu przestawilam i wypadają teraz o cywilizowanych porach.<br />Z tym pozbywaniem się - zajrzałam do książki o fermentacji i okazało się, że są całe stronnictwa wręcz kultury pozbywania i niepozbywania. Ja należę do tej drugiej, bo nie umiem się pozbywać. :)Czajkahttps://www.blogger.com/profile/02022742656345945588noreply@blogger.com