środa, 20 kwietnia 2016

O dzbankach i mankietach

"Ale książki będą na półkach, dobrze urodzone"
Ale książki, Czesław Miłosz


Te książki na półkę trafiają w różny sposób, najczęściej wynajdujemy je w księgarniach, wysłuchujemy o nich w sieci, czytamy o nich w prasie. Ale czasem książka sama się na nas rzuca niespodziewanie i wtedy jest najfajniej. Tak właśnie całkiem niedawno rzuciło się na mnie "Nic zwyczajnego" Michała Rusinka na stronie z nowościami Arosa. Do księgarni internetowych wchodzę tylko z konkretnym tytułem w notesiku, ale tym razem ogarnęła mnie chęć powłóczenia się bez celu. Z wzrokiem nieuważnie omiatającym wybrałam zakładkę z nowościami, a tam na pierwszej pozycji zdjęcie Szymborskiej i nazwisko Rusinka. I już wiedziałam, że muszę ją mieć (tak zwany must have po prostu). A nawet wypada, bo jak się oprzeć takiemu (nomen omen) znakowi. No i mam.

Mam i przeczytałam, i jak się bardzo cieszyłam w czytaniu. Przede wszystkim jest w niej dużo anegdotek, które uwielbiam. Jest też dużo pięknego języka, albowiem pan Michał pięknie pisze po polsku. Jest też trochę refleksji. I dużo zdjęć. I sporo cytatów. I dużo humoru. Jest też Vermeer, bo być musi.

Dopóki ta kobieta z Rijksmuseum
w namalowanej ciszy i skupieniu
mleko z dzbanka do miski dzień po dniu przelewa,
nie zasługuje Świat
na koniec świata.
Vermeer, Wisława Szymborska

I dopóki są książki. Bardzo to optymistyczne.
Za to w moim dzbanku przelewa się bambus mało znaczący dla świata, ale radośnie zbliżający się do końca obu rękawów. Wprost nie mogę uwierzyć, że jeszcze małe mankiety i będę mogła odziać się weń tej wiosny.  


I tym optymistycznym akcentem kończę cotygodniową środę z Maknetą. Miłego dnia!

12 komentarzy:

  1. Tylko pozazdrościć takiego stanu umysłu w związku z książką, no i sweterka, oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Szymborska naprawdę pociesza, koniec sweterka napawa optymizmem. Polecam jeszcze film "Czasami życie bywa znośne". :)

      Usuń
  2. Mam podobne odczucia przy czytaniu Szymborskiej... dodaje pozytywnej energii
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny kolor :)
    Szymborską też lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W rzeczywistości jest trochę ciemniejszy, ale ładny też. :)

      Usuń
  4. Bambus ma ogromne znaczenie dla świata. Dla pand w szczególności, wszak dotąd świat póki zwierząt w nim wszelakich. Świetny tekst, zachciało mi się Rusinka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że wystarczy i na sweterki i dla pand - tak szybko rośnie. Rusinka polecam, polecam. :))

      Usuń
  5. Wdzianko na pewno będzie śliczne, już nie mogę się doczekać.
    A bambus czy inne włóczki ma bardzo duże znaczenie dla świata dziewiarek ;-)
    Kolejna książka na listę do przeczytania ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam taką nadzieję - jedno mogę stwierdzić na pewno - nie gryzie. :))
      Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w weekend skończę. Zostało mi malutko mankietów. :)
      Jeżeli nie oglądałaś "Czasami życie jest znośne", to też polecam - bardzo w klimacie tej książki, a koniec książki to właściwie migawki z tego filmu. :)

      Usuń

Dziękuję za komentarz