poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Elegancja do lasu


Niespodziewanie eleganckie koło, a wydawał się takim swetrem tylko do lasu. Skończyłam i pochowałam wszystkie (prawie) nitki. I to prawda, że reklama kłamie. Przede mną jeszcze do opanowania wrabianie rękawów zwłaszcza w aspekcie okiełznania ażurów, które przy rękawach stały się dziurami. Sam fason bardzo mi się podoba. Wyszły niecałe cztery motki czterdziestki Arelan. Na pewno zrobię powtórkę i będę ćwiczyć na Juście, włóczce z Warmii.

Skończyłam też mitenki, zostały przekazane koleżance, spotkały się raczej z przychylnym przyjęciem i zostały obfotografowane w świeżym manicure i w srebrnej biżuterii.



3 komentarze:

  1. Sweter bardzo fajny, podobają mi się te kolorki, a Ty w nim wyglądasz super. Pozdrawiam:)

















    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję bardzo. I też pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czajko, śliczny ten sweter z koła!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz